Jeżeli chodzi o plany zeszłoroczne:
- Czytać średnio dwie książki w tygodniu. Nawet taki plan sobie ustawiłam na GoodReads - 104 książki.
Wykonane, a nawet o jakieś dwadzieścia ksiażek przekroczone :)
- Wrócić do aktywnego znaczenia i oceniania książek na GoodReads.
Wykonane.
- Więcej czytać po angielsku. Kiedyś czytałam w tym języku dużo, potem trochę sobie odpuściłam. Teraz chcę do tego wrócić, nawet zrobiłam sobie zapas atrakcyjnych książek. Chciałabym, żeby średnio przynajmniej dwie książki na miesiąc były po angielsku.
Nie wiem, czy utrzymałam średnią dwóch angielskich książek na miesiąc, ale na pewno było więcej i regularniej, niż w roku 2016. W sumie jestem zadowolona i uznaję za wykonane ;)
- Przeczytać przynajmniej dwanaście książek, które nie pochodzą z Europy ani Ameryki Północnej.
To nie wyszło, w tym roku bardziej się postaram.
- Sięgać co jakiś czas po poezję.
Nie wyszło, przynajmniej nie tyle, ile planowałam. Coś tam przeczytałam na początku roku, potem o tym zapomniałam.
- Kupić chociaż pięć ładnych starych ksiażek, takich trochę kolekcjonerskich (ale z ciekawą treścią, nie tylko dla wyglądu!).
Kupiłam jedną.
- Nie czytać więcej niż dwie książki naraz ;) Ale to akurat obiecuję sobie co roku. Bezskutecznie.
Wiedziałam, że nie wyjdzie ;)
- "Księga tysiąca i jednej nocy"! Czytałam, dawno temu, jednotomowy wybór, ale w bibliotece mamy wersję dziewięciotomową i zamierzam się za nią zabrać na poważnie.
Nie sięgnęłam. Przechodzi na ten rok.
- Kupić (do kompletu z "Ziemiomorzem", które już mam) i przeczytać "Sześć światów Hain" i "Rybaka znad Morza Wewnętrznego" Ursuli K. LeGuin. A skoro już jesteśmy w tych rejonach literatury - w końcu zabrać się za "Hyperiona".
LeGuin kupiona, ale nie przeczytałam jeszcze całości. "Hyperion" ciągle czeka na swoją kolej.
- Trochę więcej niż do tej pory literatury polskiej. Chciałabym zawrzeć bliższą znajomość z Wiesławem Myśliwskim, Magdaleną Tulli, Wojciechem Kuczokiem, Grażyną Plebanek i Sylwią Chutnik, na pewno sięgnę po nową książkę Joanny Bator, może po zbiorcze wydanie opowiadań Jerzego Pilcha. A, i jeszcze "Dygot" Małeckiego chciałabym przeczytać.
W zasadzie wykonane. Co prawda nie całkiem te nazwiska, ale na pewno było trochę lepiej, niż w latach poprzednich.
A plany na przyszły rok?
Ogólne czytelnicze:
- tradycyjnie - 104 ksiażki
- przynajmniej dwanaście książek, które nie pochodzą z Europy ani Ameryki Północnej - przechodzi z poprzedniego roku jako niewykonane
- więcej poezji - tak samo
- skupić się na książkach, które czekają na półkach, popchnąć trochę zaległości
Szczegółowe czytelnicze - 24 książki, które najbardziej chcę w tym roku przeczytać (kolejność przypadkowa):
- Laura Thompson - Siostry. Niesamowita historia życia kobiet z rodziny Mitford
- Mark Z. Danielewski - Dom z liści
- Mirosław Tryczyk - Miasta śmierci. Sąsiedzkie pogromy Żydów
- Matthew M. Hurley, Daniel C. Dennett, Reginald B. Adams Jr. - Filozofia dowcipu. Humor jako siła napędowa umysłu
- Owen Davies - Grimoires: A History of Magic Books
- Jean-Louis Vollierme - Lustro Zachodu. Nazizm i cywilizacja zachodnia
- Gyorgy Spiro - Iksowie
- Ellen Datlow, Terri Windling (red.) - The Green Man: Tales from the Mythic Forest
- Jules Cashford - The Moon: Myth and Image
- Sheri S. Tepper - Beauty
- Malcolm Gaskill - Hellish Nell: Last of Britain's Witches
- James R. Nicolson - Shetland Folklore
- Jeremi Przybora - Przymknięte oko Opaczności. Memuarów części wszystkie
- Norman Davies - Zaginione królestwa
- Brian Cox, Andrew Cohen - Człowiek i wszechświat
- Radek Rak - Puste niebo
- Georges Vigarello - Historia gwałtu
- Wit Szostak - Oberki do końca świata
- Hampton Sides - Ogar piekielny ściga mnie. Zamach na Martina Luthera Kinga i wielka obława na jego zabójcę
- Gerard Russell - Spadkobiercy zapomnianych królestw. W poszukiwaniu wymierających religii Bliskiego Wschodu
- Annie Proulx - Drwale
- Jorge Luis Borges, Adolfo Bioy Casares - Kroniki Bustosa Domecqa. Sześć zagadek dla don Isidra Parodiego
- Joyce Carol Oates – Zbłocona
- Marlon James - Księga nocnych kobiet
Planów blogowych - brak. Na razie blog pozostaje w stanie półuśpienia, po aktualne rzeczy zapraszam na Instagrama, tu czasem pojawią się rzeczy, które tam się nie zmieszczą.
No i co - zaczynamy nowy rok :) Oby był dobry!
Oby! I zaczytany, i piękny, i w ogóle żeby samych przyjemnych wrażeń dostarczał. Widzę u Ciebie kilka książek, które sama chcę przeczytać, ale nie zarzekam się, w którym roku ;-). A ogólne plany, jak zawsze, zacne!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń104 to z mojej perspektywy szalona ilość (: Podziwiam! Ja przeczytałam niestety sporo mniej, niż założyłam, że przeczytam - ale może wraz z poprawą stanu zdrowia uda się i zdolność do koncentracji odzyskać.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i dużo zdrowia w takim razie!
Usuń