środa, 20 czerwca 2018

Autorzy niedowydawani cz. 1

Nie wszyscy autorzy wydawani są sensownie. Oto kilku, o których mam największe pretensje do wydawnictw:

Peter Straub

Jeden z najlepszych autorów horrorów i thrillerów. Może i najlepszy? Ale komuś, kto nie czyta po angielsku, trudno będzie się o tym przekonać.

Wyszły u nas ksiażki napisane ze Stephenem Kingiem, ale chyba bardziej ze względu na Kinga. Wyszły "Julia", "Kraina Cieni", "Pan X" i "Upiorna opowieść". Super, polecam, zwłaszcza tę ostatnią. Al tutaj to, co dobre, się kończy. Wyszła co prawda świetna "Tajemnica", ale nie zostały już wydane, tworzące z nią swego rodzaju trylogię, "Koko" i "The Throat". Wydano za to luźno z nimi powiązaną powieść "Zaginiony, zaginiona", która nie dość, że w ogóle trochę mniej przekonująca, dodatkowo traci przy braku znajomości wcześniejszych. Jej kontynuacja, "In the Night Room", po polsku nie wyszła.

Ann Cleeves

Kojarzycie kryminały o Verze Stanhope? Badzo dobre książki i równie udany serial. Na ostatni tom po polsku czekamy już cztery lata. Cóż, już fakt, że "Szklany pokój" został podzielony na dwa tomy (nie, to nie jest gruba książka) nie napawał optymizmem... Ale Vera Verą, a bardziej mnie boli świetna seria sztlandzka. Amber wydał dwa tomy, "Czerń kruka" i "Biel nocy" (wtedy - z czterech, dziś jest już osiem), potem przerzucił się na Verę... A teraz w ogóle cisza. Przykro. 

Jørn Lier Horst 

OK, ten akurat autor jest wydawany regularnie, ma promocję i w ogóle... Ale dlaczego wydawnictwo zaczęło cykl od środka, a dopiero po kilku tomach wróciło do początku? Pewnie jakieś uzasadnienie mają, ale dla zwykłego czytelnika to i tak denerwujące.

c.d.n.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.