Słucham sobie nowego Dream Theater. Słucham... słucham... słucham... i jakoś nie ubywa ;) To jest dobra płyta, może nawet ich najlepsza od ładnych paru lat, ale upiornie długa. Za długa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.