Zapomniałam! Kompletnie zapomniałam o tym, że Śpiący Kot wczoraj skończył rok! Pewnie powinnam rzucić jakimiś podsumowaniami, ale prawdę mówiąc nie mam na to ani pomysłu, ani ochoty. Ważne, że ten rok pisania dał mi sporo przyjemności, choć w tle był jeden z paskudniejszych okresów mojego życia. Dzięki książkom i blogowi mogłam się od tego choć trochę oderwać. Mam nadzieję, że ten rok będzie lepszy - ale może nie przełoży się to na zarzucenie pisania ;)
I kilka księgarnianych kotów, bo czemu nie:
Księgarnianych kotów nigdy nie za wiele.
OdpowiedzUsuńI serdeczne życzenia dla roczniaka, niech rośnie i się rozwija (oraz powodzenia w pisaniu dla Ciebie).
Koty i książki - idealne połączenie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na kolejny rok!
Życzę dużo, dużo sukcesów w kolejnych latach blogowania :)
OdpowiedzUsuńSukcesów i kolejnych rocznic bloga!
OdpowiedzUsuńA jak się mają Twoje osobiste sierście? Będzie wpis o nich?
OdpowiedzUsuńMoje osobiste sierście mają się całkiem nieźle, a czy będzie o nich cały wpis - zobaczymy :)
UsuńHmmm... Kota w bibliotece nie spotkałam jeszcze, ale w księgarni się zdarzyło ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję roku!