czwartek, 7 stycznia 2016

Nowy rok, nowy początek

Pora wyjść z uśpienia. Zdrowie solidnie mnie przestraszyło, ale liczę na to, że choroba została w starym roku. Teraz zrastam się po późnogrudniowej operacji, nadrabiam zaległości czytelnicze - emocje związanez całą tą sytuacją nie dawały mi się skupić - i pomalutku staram się wracać do normalności. Czyli prawdziwe notki już niedługo :) 

2 komentarze:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.