niedziela, 5 lipca 2015

Troszkę mnie ostatnio mniej, ale za parę dni będzie więcej. Muszę po prostu podładować baterie :)

A na razie macie ładny obrazek:
The Romance of Insect Life
Źródło

2 komentarze:

  1. Kwestią ciekawszą niż to, kto takie książki czyta jest ta, kto je pisze. A może: kto wymyśla tytuły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O okołoowadzich dziwnościach słownych będzie niebawem notka :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.