wtorek, 21 czerwca 2016

Takie różne

  • Plany notkowe: w najbliższych dniach pojawią się dwa dłuższe wpisy - najpierw podsumowanie ostatnich lektur, a potem tekst o moich ulubionych opowiadaniach grozy. Jeszcze się pisze trzeci, ale zobaczymy co, jak i kiedy, na razie jest w proszku.
  • Czytelniczo-piłkarski plan nie do końca się sprawdza - część spotkań oglądam po niemiecku, więc muszę jednak patrzeć, bo nie rozumiem :)
  • Lato! Czereśnie! Bób! Lody!
  • I jeszcze na koniec koty przyciągające uwagę ;)
Book cats

19 komentarzy:

  1. Koty są cudne, choć ja z zasady wolę psiaki ;) Ale mojego trudno byłoby ułożyć na książkach z racji dość sporej wagi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się psów boję, choć nie miałam z nimi żadnych specjalnie nieprzyjemnych przeżyć.

      Usuń
  2. Lody, lody, lody. Moja miłość nie tylko wakacyjna. Czekam na ulubione opowiadania grozy :) Czy post o ulubionych powieściach już był?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było i nie wiem, czy będzie. Za duży wybór :)

      Usuń
    2. Chyba źle sprecyzowałam pytanie. Chodziło mi oczywiście o post z ulubionymi powieściami grozy :) Chyba że w tym przypadku byłby też za duży wybór :P

      Usuń
    3. Akurat IMHO groza - taka, jaką lubię - najlepiej sprawdza się w krótkiej formie.

      Usuń
    4. Tak przy okazji - wpadł Ci może kiedyś w ręce "Czarci tuzin" W. Żukrowskiego?

      Usuń
    5. Słyszałam o tej książce i mam ochotę ją przeczytać, ale na razie nie było okazji. W sumie potem trochę o niej zapomniałam, dzięki za przypomnienie, popoluję :)

      Usuń
    6. Szkoda, bo ja ciągle tylko Kinga męczę, bo innych najzwyczajniej w świecie nie znam. Cóż może zacznę swoją przygodę z krótką formą :) Czekam na post.

      Usuń
    7. Akurat groza, o której zamierzam pisać, to rzeczy znacznie od Kinga starsze. A jeżeli chcesz odskoczni od tego autora a dalej horrorowo - przeczytaj "Upiorną opowieść" Strauba.

      Usuń
    8. @Alaska: A propos King - przeczytałaś już może "Koniec warty"? Jak wrażenia? Bo mnie "Pan Mercedes" podobał się średnio, za to "Znalezionym nie kradzionym" się zachwyciłam i teraz zastanawiam się, czy warto domknąć serię....

      Usuń
  3. Lody to chyba każdy lubi. Czekam na notki.

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko, znalazłam się we wpisie :D lody - dobra sprawa, ale dupka rośnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niech rośnie, są rzeczy ważne i ważniejsze ;)

      Usuń
  5. Dlaczego jak widzę zdjęcia kotów to nie potrafię skupić się na tekście? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo koty przyciągają uwagę :) Poza tym SĄ MIŁE.

      Usuń
  6. Marzy mi się posiadanie kota ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. A tymczasem urzędasy chcą wyrzucić pewnego bibliotecznego kota. Wrr.
    https://gma.yahoo.com/beloved-cat-fired-job-local-public-library-213004930--abc-news-pets.html

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.