Przyszła pora zmienić opis w "O mnie" - niestety, kot jest już tylko jeden. Rudasek był ze mną jedenaście lat. Na szczęście nie cierpiał - i mam nadzieję, że zapewniłam mu dobre życie.
No, słodki był. Trochę głupi, ale uroczy. I fakt, spodziewałam się, że spędzimy razem jeszcze co najmniej 5-6 lat, no ale tak bywa. My też nie wiemy, ile lat nam jest pisane...
Szaraczek próbuje bić się przez okno z kotem sąsiadów (który ostatnio zadomowił się na naszym parapecie), więc ma zajęcie. Ciekawe, czy dałoby się go przekonać do zaakceptowania nowego kota w domu... Trochę boję się próbować, żeby nie zrobił mu krzywdy.
:(
OdpowiedzUsuńBardzo smutna wiadomość, Procello :( Taki cudny kiciuś i jeszcze niestary... A jak się ma Szaraczek? Na pewno odczuwa, że zabrakło braciszka.
OdpowiedzUsuńNo, słodki był. Trochę głupi, ale uroczy. I fakt, spodziewałam się, że spędzimy razem jeszcze co najmniej 5-6 lat, no ale tak bywa. My też nie wiemy, ile lat nam jest pisane...
UsuńSzaraczek próbuje bić się przez okno z kotem sąsiadów (który ostatnio zadomowił się na naszym parapecie), więc ma zajęcie. Ciekawe, czy dałoby się go przekonać do zaakceptowania nowego kota w domu... Trochę boję się próbować, żeby nie zrobił mu krzywdy.
Procello Droga, to bardzo przykre :-(. Wyrazy współczucia!
OdpowiedzUsuńPrzykro.
OdpowiedzUsuń