Tak się złożyło, że przez lipiec i połowę sierpnia nie miałam za wiele czasu na czytanie. Oczywiście coś tam podczytywałam w wyrwanych chwilach, przy jedzeniu, przed snem, no i parę książek się zebrało. Teraz zresztą zabrałam się za nadrabianie zaległości i trochę na liczniku przybywa :)
- Nele Neuhaus - Głębokie rany
- Nele Neuhaus - Żywi i umarli
Całkiem przyzwoite kryminały. Jeszcze coś mi nieprzeczytanego w tej serii zostało, muszę to nadrobić.
- Małgorzata Czyńska - Najpiękniejsze kobiety z obrazów
Przyjemna lektura - czyta się błyskawicznie, daje i rozrywkę, i trochę wiedzy. Cieszy fakt, że pojawiły się reprodukcje omawianych obrazów - co prawda większość z nich rzeczy bardzo znane, ale zawsze dobrze móc sprawdzić szczegóły bez odrywania się, żeby przeszukać Internet czy domowy zbiór albumów :)
- Michael Hjorth & Hans Rosenfeldt - Oblany test
Najnowsza część cyklu, który śledzę na bieżąco. Warstwa kryminalna chyba tym razem ciut przekombinowana, ale ogólnie - dzieje się. I bardzo, bardzo czekam na tom kolejny.
- Wiech - Pożycz mi rewolweru! czyli opowiadania sądowe
Jak to Wiech, specyficzne i zabawne. Lepiej wchodzi czytane na raty, niż jednym ciągiem.
- Jørn Lier Horst - Psy gończe
Kolejny kryminał, niezły. Może sięgnę jeszcze po jakąś ksiażkę autora.
- Jan Marcin Szancer - Teatr cudów
Drugi tom wspomnień mojego ulubionego ilustratora (większość z nas miała kontakt z jego pracami, choć może nawet o tym nie wie!), tym razem dotycząca lat powojennych. Jeżeli ktoś nie lubi staroci takich jak na obrazku (ja staram się wklejać okładkę tego wydania, które czytałam), to niedawno oba tomy ("Curriculum Vitae" i "Teatr cudów" zostały wznowione).
- Peter Ackroyd - The English Ghost: Spectres Through Time
OK, tu troszkę oszukuję, bo jeszcze kilka stron mi zostało, ale skończę dziś wieczorem i już teraz mogę powiedzieć, że mi się podoba, uwielbiam takie klimaty - choć miałam nadzieję, że będzie trochę więcej analizy, a nie tylko zbiór opowieści.
Jak na mało czasu na czytanie to całkiem imponujący ten wynik ;)
OdpowiedzUsuńBo dwie pierwsze machnięte przed (tylko nie zdążyłam o nich napisać), a trzy ostatnie po ;)
Usuń