Zainspirowana wpisem Pyzy, którą z kolei zainspirowała notka Rusty Angel, postanowiłam podzielić się z Wami moimi ulubionymi opowiadaniami - ale trochę się ograniczę. Skupię się na na grozie, i to raczej (z jednym wyjątkiem) tej starszej. Zresztą chyba nie jest dla nikogo tajemnicą, że bardzo lubię takie klimaty - pisałam na ten temat na przykład tutaj, tutaj czy tutaj. Może uda mi się pomóc komuś w wejściu w świat tej literatury? Właśnie te teksty zaproponowałabym osobie, która prosiłaby mnie o zestaw startowy, a na dodatek idzie jesień, więc pora sprzyjająca.
Kolejność opowiadań przypadkowa - nie umiem ich uporządkować inaczej, zwłaszcza że w niektórych przypadkach liczą się też względy pozaliterackie, np. sentyment czy jakieś osobiste skojarzenia.
UWAGA: tytuły podaję w takiej wersji językowej, w jakiej czytałam dane opowiadanie po raz pierwszy, bo ta wersja zapada mi zawsze w pamięć najbardziej i jest w pewnym sensie dla mnie wersją podstawową.
1. F. G. Loring - The Tomb of Sarah
Właściwie nie wiem, co tak mi się spodobało w tym opowiadaniu - w sumie dość konwencjonalna opowieść wampiryczna. No ale... działa. Może dlatego, że to jedno z pierwszych przeczytanych przeze mnie opowiadań z tej szufladki? A może coś jednak w jego klimacie?
2. M. R. James - Lost Hearts
James to mój ulubieniec, musiał się tu znaleźć. Wybór nie był łatwy, spokojnie mogłabym tu wrzucić z pięć opowiadań, ale w końcu zdecydowałam się na "Lost Hearts" właśnie. Sporo tu, jak na Jamesa oczywiście, dość bezpośredniej makabry, ale i nastroju.
3. H.P. Lovecraft - Haunter in the Dark
Może to nie jest najbardziej oczywisty wybór, ale uwielbiam to opowiadanie, zwłaszcza jego początkową część, kiedy bohater siedzi wieczorami o patrzy na stary, opuszczony kościół w oddali. Widzę ten kościół.
4. Artur Machen - Biały Lud
Jedyne opowiadanie z tego zestawu, do którego po pierwszym przeczytaniu nigdy nie wróciłam. Bałam się rozproszyć to wrażenie, które we mnie zostało, nastrojowego piękna, spod którego coraz wyraźniej wychodzi groza.
5. Algernon Blackwood - Wierzby
Wiem, to nie jest oryginalny wybór, jeżeli chodzi o Blackwooda, ale co poradzę? To opowiadanie naprawdę robi wrażenie, choć tak naprawdę wcale nie dzieje się w nim dużo.
6. Aleksy K. Tołstoj - Rodzina wilkołaka
W sumie zastanawiałam się, czy dać "Rodzinę wilkołaka", czy "Upiora" (chciałam uniknąć powtórek) i ciągle nie wiem, czy dobrze wybrałam...
7. Charlotte Perkins Gilman - The Yellow Wallpaper
W sumie - znacznie więcej, niż opowiadanie grozy, ale i jako takie można je czytać.
8. E.F. Benson - The Room in the Tower
Kolejne opowiadanie z początków mojej przygody ze starą grozą, bardzo sugestywny klimat.
9. Henry James - The Turn of the Screw
Tekst powszechnie uznawany za arcydzieło gatunku.
No i na koniec - współcześnie i nieco przewrotnie :)
10. Neil Gaiman - Zbłąkane oblubienice złowieszczych oprawców w bezimiennym domu nocy potwornego pożądania
Tu nic nie napiszę, żeby nie zdradzić za dużo, ale ten tekst na pewno wywoła uśmiech u większości wielbicieli literatury grozy :)
Ponieważ wybór był trudny - jeszcze druga dziesiątka, powiedzmy, że wyróżnień. Już bez dodatkowego gadania, po prostu kilka tytułów, które polecam.
- Karl Hans Strobl - Rozpustna mniszka
- Józef Korzeniowski - Narożna kamienica
- Robert W. Chambers - Posłaniec
- Mary E. Wilkins Freeman - Wiatr w krzewie róży
- Stefan Grabiński - Kochanka Szamoty
- Edgar Allan Poe - Czarny kot
- Bram Stoker - The Judge's House
- Hanns Heinz Ewers - Pająk
- W.W. Jacobs - Małpia łapka
- Walter de la Mare - Katedra Wszystkich Świętych
Znacie te opowiadania? Wszystkie, niektóre? Które podoba Wam się najbardziej? Może któreś tu według Was nie pasuje? A może ktoś coś mi poleci?
Część znam, ale nie dużo. "Wierzby" the best. "Czarny lud" do mnie nie dotarł. Może następnym razem.
OdpowiedzUsuńA co powiesz o "Studnia i wahadło" Poego?
Biały, nie czarny :)
Usuń"Studnia i wahadło" to oczywiście też bardzo dobra rzecz, ale zwyczajnie musiałam dokonać wyboru, nie chciałam tu umieszczać pięćdziesięciu czy stu tytułów. Może za jakiś czas znajdzie się okazja, żeby jeszcze o paru napisać.
Biały. :P
UsuńSpoko. Dla mnie to opowiadanie nr 1 z przerażających. Żadne nie zrobiło takiego wrażenia. Ale jeszcze sporo przede mną, bo z klasyką to ja nie jestem na co dzień już. :)
Niektóre pozycje znam, część jeszcze przede mną .
OdpowiedzUsuń