- Joyce Carol Oates - Walet Pik
Dobrze się czyta, niepokojąca opowieść i przy okazji ciekawa zabawa ze światem literackiego horroru, thrillera i kryminału. Lubię Oates.
- Jefferson Bass - Kości z Awinionu
Niestety - największe czytelnicze rozczarowanie ostatnich tygodni. Przekombinowane (zwłaszcza zakończenie) i przegadane niezbyt zręcznie wplecionymi szczegółami technicznymi. Książka z biblioteki.
- Kjell Eriksson - Przeszłość czeka
Kolejna już książka tego autora, jaką przeczytałam w ostatnim czasie. Jak zawsze - solidny kryminał. Książka z biblioteki.
- Karin Fossum - Nie oglądaj się
Kolejny kryminał. Fossum jest dobra, ale dołująca.
- Philip Kerr - Marcowe fiołki
Ostatni kryminał z dzisiejszym podsumowaniu. Na plus - miejsce i czas akcji (Niemcy, rok 1936) i ukłony w stronę tradycji Chandlera, Hammeta i im podobnych, ale ogólnie nie poczułam się powalona - porządny średniak. Książka z biblioteki.
- Andrzej Zalewski - Sarmaci, katolicy, zwycięzcy. Kłamstwa, przemilczenia i półprawdy w historii Polski
Czasem autor trochę za bardzo popada w bieżącą publicystykę, może przeszkadzać pojawiający się momentami emocjonalny ton, ale warto przeczytać.
- Umberto Eco - Rakiem. Gorąca wojna i populizm mediów
Wybór tekstów pracowych z lat 2000-2005. Dość mocno osadzone w czasie i miejscu powstania, niektóre szczegóły mogą być dla nas mało czytelne, ale wciąż jednak można w nich znaleźć dużo myśli ciągle aktualnych i wartych przeczytania.
- Lord Dunsany - Córka króla Elfów
Mało u nas znany wczesny klasyk fantasy. Ładnie, baśniowo. Książka z Wrześniowego Planu Minimum.
- Regine Pernoud - Królowa Blanka
Książka ze znanej i lubianej serii biografii, którą zbieram. Jak to u Regine Pernoud - konkretnie, ale przyjemnie do czytania, a treść bardzo ciekawa. Książka z Wrześniowego Planu Minimum.
Jeśli chodzi o Bassa to polecam Ci jednak literaturę faktu i jego książkę o farmie, którą założył - Trupiej Farmie. Bardzo dobra rzecz. Jeśli nie czytałaś to polecam. ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie czytałam obie jego książki "dokumentalne" na ten temat (a także ksiażkę Emily Craig, która z nim współpracowała) i, zachęcona nimi, postanowiłam sprawdzić powieści.
UsuńMnie te thrillery właśnie nie specjalnie interesują. Ale jest jeszcze "Profil mordercy" na moim celowniku i "Tajemnice wydarte zmarłym" - obie diabli ciężko dostępne.
UsuńObie czytałam, zresztą właśnie "Tajemnice..." miałam na myśli w poprzednim komentarzu, tylko tytuł mi umknął :) Bardzo ciekawe.
UsuńNo a ja ich właśnie poszukuję, ale nie ślepo, bo na allegro są obie po 150...
UsuńMnie na szczęście udało się je zdobyć niedługo po wydaniu. Szkoda, że ta seria dość szybko się skończyła.
UsuńOna z zamiaru miała być chyba niszowa, ale coś chyba jednak po drodze nie poszło, że skończyło się tylko na 3 książkach, bo nie wierzę, że nie było potencjalnych pozycji do tej serii w większej ilości.
UsuńSpodobał mi się ten ekspresowy styl opisywania przeczytanych książek.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę sobie go wypracować i stąd albo sążnisty post, albo nic i tego nic jest już coraz więcej.
Może i ja powrócę do tych, które czytałam i tak tylko króciutko zaprezentuję.
Oates znalazła się w kręgu moich zainteresowań. Mam na tapecie jej "Blondynkę". Wciągająca, ale cegła.
A serie o królach też kiedyś zbierałam i mam kilka książek z niej, ale tej nie.