poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Różne takie 3 - witaj, sierpniu!

Lipiec czytelniczo był dla mnie w dużej mierze (oprócz początku) stracony, coś tam podczytywałam, ale raczej powtórki - miałam trochę innych (też zresztą interesujących, więc nie narzekam, ogólnie to był pozytywny miesiąc) spraw na głowie. Co ciekawe, choć nie pisałam zbyt regularnie (przynajmniej jeżeli chodzi o prawdziwe notki, bo jakieś drobiazgi starałam się wrzucać), pod względem wejść był to jeden z lepszych miesięcy w tym roku (choć do rekordów sprzed jesienno-zimowej przerwy zdrowotnej jeszcze trochę brakuje), czego zupełnie nie rozumiem :D 

Zazwyczaj o tej porze wrzucam zestawienie najciekawszych zapowiedzi ksiażkowych (i czasem płytowych) na dany miesiąc, ale po prostu zabrakło mi czasu na poszukiwania. Może jeszcze się pojawi - za tydzień czy dwa, wtedy powinnam już mieć trochę luźniej. Obiecane zestawienie ulubionych opowiadań grozy też się pojawi. Kiedyś, bo utknęłam w dwóch trzecich ;) Pewnie koło połowy miesiąca.

W sierpniu planuję też jeszcze jedną lub dwie wycieczki w tematykę pozaksiążkową, pozamuzyczną i pozakocią - sezon wakacyjno-urlopowy, można się pobawić ;) Od września już bardziej będę się trzymać tematu, zamierzam - co zapowiadam od dawna, ale teraz już naprawdę zamierzam - pisać trochę więcej dłuższych tekstów o muzyce.

I jeszcze na zakończenie mały manulek :)


My leg is sooo tasty by Allerlei on DeviantArt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.