piątek, 1 września 2017

Książki przegapione

Zainspirowane rozmową pod notką POCZYTAlnej.

Mieliście takie sytuacje? Pojawia się ciekawa nowa książka, ale myślicie sobie: trochę droga, poczekam na promocję... a potem okazuje się, że możecie ją kupić najwyżej z drugiej ręki za, lekko licząc, trzykrotność ceny okładkowej? Mnie się to zdarzyło kilka razy, a jeszcze na dodatek tych książek nie ma w mojej bibliotece - zresztą, nawet gdyby mi się je udało ściągnąć z innych bibliotek, akurat te pozycje chciałabym mieć na własność :(

Te, które bolą mnie najbardziej:

  • György Spiró - Mesjasze

  • Aldous Huxley - Diabły z Loudun


  • J.R.R. Tolkien - Legenda o Sigurdzie i Gudrun


Drogie wydawnictwa, skoro są ludzie gotowi zapłacić za te książki (używane) po sto czy sto pięćdziesiąt złotych, to może znajdą się i tacy, którzy chętnie kupią nowe za czterdzieści? ;)

3 komentarze:

  1. "Mesjaszy" też bym bardzo chciała mieć i także u mnie w bibliotece brak :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejmy nadzieję, że kiedyś pojawi się wznowienie.

      Usuń
  2. Wiele takich książek kupowałam drożej niż po wyjściowej cenie, ale warto było, w końcu w dniu premiery nie zawsze ma się wolne finanse. Z wieloma książkami wciąż czekam na nowe wydania, aby tym razem już na pewno je upolować. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.